Pierwszego dnia mieliśmy okazję zobaczyć Grunwald i wysłuchać krótkiego wykładu na temat bitwy, która się pod nim rozegrała. Podczas spaceru pod pomnik Zwycięstwa Grunwaldzkiego zaskoczył nas deszcz, który mimo wszystko nie przeszkodził nam w zwiedzaniu tego pamiętnego pola bitwy.
Po przyjeździe do ośrodka, zjedzeniu obiadokolacji odbyliśmy lekcję o bursztynach. Prowadzący zajęcia opowiedział o ich historii oraz o tym, ile są warte. Podczas zajęć mieliśmy okazję wygrać bursztyny za udzielenie poprawnej odpowiedzi na pytania oraz nauczyliśmy się, jak odróżniać prawdziwe bursztyny od żywicy epoksydowej, czyli podróbek.
Drugiego dnia pojechaliśmy do Trójmiasta. Naszym pierwszym przystankiem było Muzeum II Wojny Światowej. Po zwiedzaniu muzeum, przyszła do nas przewodniczka, który rozpoczęła oprowadzanie nas po pięknym Gdańsku. Idąc wzdłuż Motławy słuchaliśmy o historii miasta i widzieliśmy słynnego żurawia. Skręciliśmy w ulicę Mariacką, by dojść do Bazyliki Mariackiej, z której, po pokonaniu ponad 400 schodów mogliśmy podziwiać panoramę miasta. Następnie udaliśmy się do samego serca Gdańska czyli Fontanny Neptuna, gdzie dostaliśmy trochę czasu wolnego na samodzielne zwiedzanie.
Z Gdańska wyruszyliśmy do Sopotu, gdzie zaskoczył nas deszcz, lecz nie przeszkodziło nam to w zwiedzaniu. Spacerem udaliśmy się do centrum Sopotu, na ulicę bohaterów Monte Cassino, czyli na słynny Monciak. Stamtąd doszliśmy do najbardziej znanej atrakcji Sopotu czyli molo. Ma ono ponad 500 m długości, co czyni go najdłuższym molem nad Morzem Bałtyckim. W drodze powrotnej skosztowaliśmy przepysznych gofrów i lodów. Na tym zakończyła się nasza wyprawa do Trójmiasta.
Ostatniego dnia wycieczki odbyliśmy wycieczkę po zamku krzyżackim w Malborku. Przewodnik przedstawił nam funkcje różnych pomieszczeń, historię zamku i uzbrojenie używane przez członków zakonu. Mogliśmy obejrzeć zbroje i różne rodzaje broni białej, obuchowej oraz palnej. Poznaliśmy też bliżej sposób funkcjonowania zakonu, jego hierarchię i najważniejsze funkcje jakie można było w nim pełnić. Po zwiedzeniu zamku pojechaliśmy już bezpośrednio do Warszawy.
