Dnia 22 listopada w naszym liceum odbył się Dzień Języków Obcych. Uczniowie ze wszystkich klas pod okiem nauczycieli przygotowali stoiska tematyczne, plakaty, quizy i poczęstunek. Zarówno uczniowie, jak i nauczyciele mogli sprawdzić swoją wiedzę z zakresu języków i miło spędzić specjalnie z tej okazji wydłużoną przerwę.

Pawilon A był blokiem języka angielskiego, w którym odbył się też wykład gościa specjalnego z Irlandii - Richiego Mullaney'a, który opowiedział o multikulturalnej Wielkiej Brytanii. Mogliśmy dowiedzieć się co nieco o Szkocji, Walii, Anglii czy Irlandii z rozmieszczonych na korytarzu plakatów. Pawilon A był miejscem, gdzie mogliśmy napić się herbaty śniadaniowej i zjeść wygrane w quizach domowej roboty wypieki.
Z kolei z pawilonu B (opanowanego przez język francuski) na całą szkołę rozchodził się zapach gofrów. Trzeba przyznać, że był to pawilon z największą ilością słodyczy. W części poświęconej językowi francuskiemu mogliśmy dopasować tytuły książek do ich francuskich odpowiedników czy chociażby przetestować swój słuch w grze muzycznej.

Na stoisku języka rosyjskiego mogliśmy się poczęstować herbatą parzoną w samowarze (wszak wiadomo, że Rosja to kraj czaju), a także kwasem chlebowym.

Bardzo ciekawym pomysłem wykazała się też szkolna biblioteka, która Dzień Języków Obcych wykorzystała do zaprezentowania ciekawych pozycji z literatury niemiecko-angielsko-francusko-rosyjskojęzycznej. Dzięki temu w każdym pawilonie znajdowało się też stoisko z książkami.

Dzień Języków pokazał wszystkim, jak zaangażowani i kreatywni są młodzi Mickiewiczacy.

                                                                                                                                    Sonia Makoudi (kl. I H)